czwartek, 24 marca 2016

18. Mrożące krew w żyłach połączenie: czyli czekoladowe, wilgotne ciasto z buraków


   Słońce świeci, ptaki śpiewają, aż wreszcie chce się żyć! Pozostało zaledwie kilka dni do świąt wielkanocnych, więc na pewno w każdym domu panuje lekko nerwowa atmosfera doczyszczania każdego kąta w domu, polerowania szklanek i trzepania dywanów. Aby chociaż na chwilę oderwać się od tego rozgardiaszu, zamykam się w kuchni (w przenośni, ponieważ moja kuchnia nie posiada drzwi) i zabieram się za pysznie czekoladowe, mięciutkie i wilgotne ciasto buraczane. Takie ciasto to miła odskocznia od słodkich, klejących się do podniebienia mazurków oraz suchych, piaskowych babek i sprawdziło się nawet jako tort na moje osiemnaste urodziny!



Właściwości buraka:
- nie jest bogatym źródłem żelaza, jak uważa wiele osób lecz zawiera antocyjany - przeciwutleniacze, wspomagające układ krwionośny, nieocenione przy anemii
- zawiera betainy (nadające mi cudowny kolor) - przyczynia się do zwalczania raka i depresji
- pomaga przy kaszlu, wzmacniają odporność
- łagodzi skutki nadużycia alkoholu (sok z zakwaszonych buraków zaraz po przebudzeniu w sobotni poranek- wybawienie!)
- prowadzone są badania, udowodniające, że wspomaga wydolność treningową oraz zmniejsza prawdopodobieństwo występowania zakwasów

Uwaga! Sam sok z surowych buraków jest bardzo stężony, dlatego możemy odczuwać po nim ból głowy i nudności. Najlepiej zmieszać go z wodą, sokiem z jabłka, selera lub marchewki.

Czekoladowe ciasto buraczane:
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 6 łyżek letniej wody
- 2 szklanki mleka roślinnego (najlepiej sprawdzi się jednak sojowe)
- 2 łyżki octu
- 1 1/2 szklanki cukru trzcinowego (można dać mniej)
- 1 szklanka puree z buraka
- 1/2 szklanki oleju
- 2 1/2 szklanki mąki (ja użyłam ryżowej, ale pszenna, gryczana też się sprawdzą)
- 1 szklanka prawdziwego kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli

Polewa:
- tabliczka gorzkiej czekolady
- szklanka mleka kokosowego z puszki
- szczypta cynamonu, kardamonu, gałki muszkatołowej

Wykonanie:
1. Kilka buraków obrać, pokroić i gotować aż do miękkości. Odlać wodę i zblendować na puree.
2. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
3. Zmielić siemię lniane (można także kupić gotowe)
4. Zmieszać mielone siemię lniane z wodą i czekać aż zgęstnieje.
5. Połączyć dokładnie wszystkie suche składniki, następnie dodać mokre, a na koniec zmieszać z siemieniem lnianym. Wszystko zblendować na gładką masę.
6. Formę wysmarować olejem, najlepiej kokosowym lub rzepakowym (polecam formy silikonowe, które nie potrzebują natłuszczania) i piec około 40 minut.
7. W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę, dodać mleko kokosowe, przyprawy i wymieszać.
8. Wyciągnąć ciasto z piekarnika i czekać aż zastygnie.
9. Polać ciasto polewą i podawać.

Smacznego!