Wiedzieliście, że
Oreo jest wegańskie? Przy mojej nietolerancji mleka jest to świetna wiadomość, chociaż szczerze mówiąc, nigdy za tymi ciasteczkami jakoś szczególnie nie przepadałam. Wszystko zmieniło się po zrobieniu tego ciasta. Miałam co do niego wątpliwości, bo jagielniki zdecydowanie nie są moją mocną stroną, ale nuda podczas odchorowywania w domu, niejako zmusiła mnie do sięgnięcia po kaszę i blender. I jaki był tego finał? Ciasto (Oreonik?) smakuje
NIE-ZIEM-SKO. Obiecuję!